„A Bóg widział, że wszystko, co uczynił było bardzo dobre” (Księga Rodzaju 1, 31)
Świat jest pełen kolorów. Wszystko, co żyje mieni się nieskończoną ilością barw. Człowiek też tworzy swoje kolory – a potem połączenia kolorów, kolaże, mozaiki…
Jeśli świat odzwierciedla gust Boga – to nie możemy o Nim powiedzieć, że jest przeciętny, niepozorny czy nijaki. Jest przede wszystkim różnorodny, „taki i taki”, można by powiedzieć, że każdy kolor Mu odpowiada i z każdego potrafi zrobić dzieło sztuki.
Każdy kolor jest piękny w Jego rękach. Czy nie tak samo jest z nami – Jego dziećmi?
Czy nie każdy charakter, osobowość, uroda, poziom intelektualny, wrażliwość i doświadczenie może być w Jego rękach czymś doskonałym?
Czy nie piękni są anonimowi alkoholicy, którzy nie kryjąc swoich blizn, pełni wdzięczności za każdy trzeźwy dzień – kroczą drogą prostą – prosto do świętości?
A Ci, którzy rodzą się już niepełni sprawności? Czy na pewno są mniej pełni niż inni? Czy nie mają tego, czego większości ludzi brakuje? Wrażliwości na piękno, czystego i prostego serca dziecka, daru prawdziwej przyjaźni?
A ludzie starsi? Czy ich oczy nie błyszczą diamentowym blaskiem? Czy ich pomarszczone ręce, pełne ciepła, nie niosą kojącego dotyku? Czy ich słodki uśmiech wdzięczności nie jest wart więcej niż tysiące pochwał?
Bóg nie tylko wszystko uczynił dobrym, ale też „WIDZIAŁ, że wszystko, co uczynił było bardzo dobre”.
O ten wzrok Boga, by dostrzec to dobro w tak różnorodnym Jego stworzeniu – dzisiaj proszę.
Fot. Grzegorz Szałajko
Comments